Drugi ligowy mecz z rzędu na boisku na Niskich Łąkach rozegrali w minioną niedzielę gracze pierwszego zespołu Sparty Wrocław. Tydzień temu ulegliśmy 3:5 trzeciemu w stawce - zespołowi Błękitni Siedlce. Tym razem podejmowaliśmy czwartą drużynę ligi - Orzeł Świętą Katarzynę. Pierwsza połowa spotkania była wyrównana. Większe posiadanie piłki mieli goście, jednak więcej sytuacji podbramkowych, głównie za sprawą kontrataków, stworzyli sobie gracze gospodarzy. Szczególnie aktywny w barwach Sparty był skrzydłowy Jakub Wojtasik. I to właśnie ten zawodnik w 31' zdobył pierwszą bramkę dla Sparty, po strzale z rzutu karnego. W polu karnym Świętej Katarzyny nieprzepisowo powstrzymywany był Remigiusz Krzemiński. Dla Wojtasika była to już piąta bramka dla Sparty w tej rundzie, w czwartym rozegranym przez niego spotkaniu. Niestety Sparcie nie udało się utrzymać prowadzenia do przerwy. Goście przeprowadzili akcje środkiem boiska i po wymianie podań oraz braku spalonego, zawodnik gości znalazł się w polu karnym w sytuacji sam na sam z bramkarzem Sparty Pawłem Sujeckim. Mógł mijać bramkarza, mógł podawać do kolegi z drużyny, mógł strzelać. Wybrał ostatnią, trzecią opcję i do przerwy mieliśmy remis 1:1. Druga połowa zaczęła się wyśmienicie dla gospodarzy. Wojtasik posłał prostopadłą piłkę na prawe skrzydło, gdzie znalazł się wprowadzony na boisku w przerwie meczu - Łukasz Walkiewicz. Dośrodkował on futbolówkę w pole karne, a tam odnalazł się kapitan zespołu Mateusz Łącz, który strzałem z pierwszej piłki umieścił ją w bramce gości. Dla Łączą było to ósme trafienie w tym sezonie. W trakcie drugiej części meczu Sparta miała jeszcze sytuacje do zdobycia kolejnych bramek. Dobrych okazji do strzelenia bramki nie wykorzystali jednak Łącz, Wojtasik i Dąbrowa. Na posterunku bramki Orła czujnością i refleksem wykazywał się ich bramkarz. Tym samym Spartanie do końca musieli drżeć o finalny rezultat. Goście starali się do ostatnich minut meczu doprowadzić do wyrównania. Dobrze dysponowana w tym dniu defensywa Sparty nie dopuściła jednak do straty drugiej bramki. Dzięki temu Sparta Wrocław mogła cieszyć się ze zwycięstwa 2:1! Była to druga wygrana Sparty w czwartym wiosennym meczu, dzięki której Spartanie powrócili na dziewiąte miejsce w ligowej tabeli. Natomiast Orzeł Święta Katarzyna, po tej porażce, spadł z czwartej na piątą lokatę w tabeli Grupy V "B" klasy.
1:0, 31 min - Jakub Wojtasik - rzut karny (Remigiusz Krzemiński)
1:1, 41 min - Andrzej Gniewkowski
2:1, 49 min - Mateusz Łącz (Łukasz Walkiewicz)
INDATA Software Sparta Wrocław: Paweł Sujecki (GK) - Kacper Lis, Marcin Brożyna, Piotr Delegacz, Krzysztof Moksiewicz - Jakub Wojtasik, Arkadiusz Rożniatowski, Remigiusz Krzemiński, Patryk Łysiak (46 min - Łukasz Walkiewicz), Adrian Iwańczak (60 min - Piotr Dąbrowa) - Mateusz Łącz (C).
Trener: Mateusz Pilch.
Orzeł Święta Katarzyna: Piotr Witkowski (46 min - Jacek Zdulski) - Kamil Zimny (70 min - Bartosz Rogacki), Michał Zapał, Marcin Lis, Paweł Milewicz, Michał Czekuć, Adam Frasz, Sebastian Blecharz, Sebastian Krajewski (70 min - Patryk Kałus), Andrzej Gniewkowski, Mateusz Antoniak.
Trener: Tomasz Kraszewski.
Żółte kartki: Piotr Delegacz (18 min), Łukasz Walkiewicz (83 min) - Michał Zapał (44 min).
Sędzia: Andrzej Pawlak (główny) - KS Wrocław.
Widzów: 20.