W meczu dziewiętnastej kolejki wrocławskiej "B" klasy Grupy IX, Sparta II Wrocław przegrała u siebie na boisku na Sztabowej 3:5 (2:3) z drużyną Orzeł II Pawłowice.
W niedzielny poranek na Sztabowej odbyły się derby między rezerwami wrocławskich drużyn – Sparta podejmowała u siebie dużo wyżej notowaną ekipę Orła II Pawłowice. Starcie nie zaczęło się dobrze dla naszej drużyny – po jednej z pierwszej akcji w meczu goście objęli prowadzenie po strzale z bardzo ostrego kąta, wykorzystując błąd bramkarza. Jakby tego było mało, prawemu obrońcy Sparty, Kajetanowi Podlasowi odnowiła się kontuzja i po kilku minutach musiał opuścić boisko, co też naznaczyło naszą obronę nieoczekiwanym składem personalnym. Na szczęście Spartanie dobrze zareagowali na stratę bramki i przejęli inicjatywę na boisku, długimi momentami prowadząc grę. Po jednej z akcji na skrzydle i podaniu Rybczyńskiego przed pole karne wynik wyrównał Daniel Oskierko, strzelając po ziemi z okolic 16 metra. Dłuższy okres dominacji, po kilku niewykorzystanych sytuacjach został przypięczetowany golem Kacpra Szwieca, który wyprowadził Spartę na prowadzenie w sytuacji sam na sam z bramkarzem po dobrym podaniu prostopadłym Michała Boiarnikova. Niestety chwilę później fatalny błąd popełnił jeden z obrońców Sparty faulując przeciwnika z polu karnym, co poskutkowało wykorzystanym rzutem karnym przez gości. Dobra pierwsza połowa gospodarzy zakończyła się niefortunnie – najpierw długą piłkę za plecy obrońców wykorzystał napastnik Orła i wyprowadził swoją ekipę na prowadzenie, a tuż przed przerwą lewy obrońca Jarosław Illa otrzymał czerwoną kartkę po faulu na przeciwniku wychodzącym sam na sam z bramkarzem. Do przerwy wynik 3:2 dla gości oraz Sparta grająca w osłabieniu z eksperymentalnym ustawieniem boków obrony – na tych pozycjach musieli grać nominalnie ofensywni zawodnicy, Wojciech Zembaty i Kacper Szwiec. Druga połowa zaczęła się od niesportowego zachowania zawodnika Orła, któremu po symulacji faulu i otrzymaniu żółtej kartki puściły nerwy, a obrażanie sędziego poskutkowało czerwoną kartką. Na kilkanaście minut wyrównało to stan osobowy na boisku, ale niestety nie potrafiliśmy tego wykorzystać, za to Orzeł umiał utrzymywać się długo przy piłce i posyłać długie piłki do napastników, co zaowocowało bramką na 4:2. Na domiar złego po jednej z takich długich piłek bramkarz Sparty Andrzej Bober sfaulował przeciwnika przed polem karnym, w efekcie czego również dostał czerwoną kartkę – trzecią w tym meczu i drugą dla naszej drużyny. W końcówce meczu Sparta próbowała chaotycznie atakować, ale kolejną z kontr wykorzystali goście strzelając piątą bramkę, a my potrafiliśmy odpowiedzieć tylko trafieniem Macieja Rybczyńskiego, który wykorzystał podanie wzdłuż bramki od Łukasza Skotnickiego. Po tym meczu Sparta może czuć duży niedosyt – mimo gry z przeciwnikiem walczącym o awans do A-klasy przez długą część meczu nie było widać przewagi gości, a my nie potrafiliśmy wykorzystywać swoich sytuacji tak dobrze jak Orzeł. Mimo wszystko mecz jest kolejnym dobrym prognostykiem na końcówkę sezonu, ponieważ w porównaniu do rundy jesiennej potrafimy przejmować w meczu inicjatywę i dużo łatwiej tworzymy okazje strzeleckie, znajdując drogę do siatki przeciwnika w trzecim meczu z rzędu. W niedzielę Sparta gra na wyjeździe z MKSem Sołtysowice, który w rundzie jesiennej pokonaliśmy 4:2, co rozbudza apetyt na kolejny dobry mecz w naszym wykonaniu i zdobycz punktową, która pozwoli nam gonić resztę stawki.
W niedzielny poranek na Sztabowej odbyły się derby między rezerwami wrocławskich drużyn – Sparta podejmowała u siebie dużo wyżej notowaną ekipę Orła II Pawłowice. Starcie nie zaczęło się dobrze dla naszej drużyny – po jednej z pierwszej akcji w meczu goście objęli prowadzenie po strzale z bardzo ostrego kąta, wykorzystując błąd bramkarza. Jakby tego było mało, prawemu obrońcy Sparty, Kajetanowi Podlasowi odnowiła się kontuzja i po kilku minutach musiał opuścić boisko, co też naznaczyło naszą obronę nieoczekiwanym składem personalnym. Na szczęście Spartanie dobrze zareagowali na stratę bramki i przejęli inicjatywę na boisku, długimi momentami prowadząc grę. Po jednej z akcji na skrzydle i podaniu Rybczyńskiego przed pole karne wynik wyrównał Daniel Oskierko, strzelając po ziemi z okolic 16 metra. Dłuższy okres dominacji, po kilku niewykorzystanych sytuacjach został przypięczetowany golem Kacpra Szwieca, który wyprowadził Spartę na prowadzenie w sytuacji sam na sam z bramkarzem po dobrym podaniu prostopadłym Michała Boiarnikova. Niestety chwilę później fatalny błąd popełnił jeden z obrońców Sparty faulując przeciwnika z polu karnym, co poskutkowało wykorzystanym rzutem karnym przez gości. Dobra pierwsza połowa gospodarzy zakończyła się niefortunnie – najpierw długą piłkę za plecy obrońców wykorzystał napastnik Orła i wyprowadził swoją ekipę na prowadzenie, a tuż przed przerwą lewy obrońca Jarosław Illa otrzymał czerwoną kartkę po faulu na przeciwniku wychodzącym sam na sam z bramkarzem. Do przerwy wynik 3:2 dla gości oraz Sparta grająca w osłabieniu z eksperymentalnym ustawieniem boków obrony – na tych pozycjach musieli grać nominalnie ofensywni zawodnicy, Wojciech Zembaty i Kacper Szwiec. Druga połowa zaczęła się od niesportowego zachowania zawodnika Orła, któremu po symulacji faulu i otrzymaniu żółtej kartki puściły nerwy, a obrażanie sędziego poskutkowało czerwoną kartką. Na kilkanaście minut wyrównało to stan osobowy na boisku, ale niestety nie potrafiliśmy tego wykorzystać, za to Orzeł umiał utrzymywać się długo przy piłce i posyłać długie piłki do napastników, co zaowocowało bramką na 4:2. Na domiar złego po jednej z takich długich piłek bramkarz Sparty Andrzej Bober sfaulował przeciwnika przed polem karnym, w efekcie czego również dostał czerwoną kartkę – trzecią w tym meczu i drugą dla naszej drużyny. W końcówce meczu Sparta próbowała chaotycznie atakować, ale kolejną z kontr wykorzystali goście strzelając piątą bramkę, a my potrafiliśmy odpowiedzieć tylko trafieniem Macieja Rybczyńskiego, który wykorzystał podanie wzdłuż bramki od Łukasza Skotnickiego. Po tym meczu Sparta może czuć duży niedosyt – mimo gry z przeciwnikiem walczącym o awans do A-klasy przez długą część meczu nie było widać przewagi gości, a my nie potrafiliśmy wykorzystywać swoich sytuacji tak dobrze jak Orzeł. Mimo wszystko mecz jest kolejnym dobrym prognostykiem na końcówkę sezonu, ponieważ w porównaniu do rundy jesiennej potrafimy przejmować w meczu inicjatywę i dużo łatwiej tworzymy okazje strzeleckie, znajdując drogę do siatki przeciwnika w trzecim meczu z rzędu. W niedzielę Sparta gra na wyjeździe z MKSem Sołtysowice, który w rundzie jesiennej pokonaliśmy 4:2, co rozbudza apetyt na kolejny dobry mecz w naszym wykonaniu i zdobycz punktową, która pozwoli nam gonić resztę stawki.
19. kolejka "B" klasy, Grupa IX Wrocław
08. maja 2022, 10:00 - Wrocław, ul. Sztabowa
Sparta II Wrocław - Orzeł II Pawłowice 3:5 (2:3)
08. maja 2022, 10:00 - Wrocław, ul. Sztabowa
Sparta II Wrocław - Orzeł II Pawłowice 3:5 (2:3)
0:1, 7 min - Patryk Szęfel
1:1, 13 min - Daniel Oskierko (Maciej Rybczyński)
2:1, 25 min - Kacper Szwiec (Mykhal Boiarnikov)
2:2, 28 min - Dawid Świątek - rzut karny
2:3, 43 min - Szymon Kozań
2:4, 60 min - Patryk Szęfel
2:5, 76 min - Patryk Szęfel
3:5, 80 min - Maciej Rybczyński (Łukasz Skotnicki)
Sparta II Wrocław: Andrzej Bober (GK) - Kajetan Podlas (10 min - Wojciech Zembaty), Serhii Nekhaiev, Krzysztof Stasik, Jarosław Illa - Maciej Rybczyński, Daniel Oskierko (70 min - Filip Bieleniewicz GK), Mykhal Boiarnikov, Kamil Nawrocki (80 min - Krzysztof Kopacz) - Kacper Szwiec (C) (70 min - Piotr Piotrowski), Krzysztof Michalak (65 min - Łukasz Skotnicki).
Trener: Dominik Grobel.
Orzeł II Pawłowice: Piotr Kłusek - Radosław Skawski, Grzegorz Kubiczek, Tomasz Długosz, Karol Lewicki - Patryk Szęfel, Oleksii Stroiev, Szymon Kozań (65 min - Daniel Sroka), Aleks Liniewicz (70 min - Sławomir Drozdowski), Omar Shariff (46 min - Dawid Wnęk) - Dawid Świątek.
Trener: Sławomir Drozdowski.
Pozostali rezerwowi: brak.
Żółte kartki: brak - Aleks Liniewicz (32 min), Tomasz Długosz (50 min), Tomasz Długosz (50 min), Szymon Kozań (64 min), Grzegorz Kubiczek (81 min).
Czerwone kartki: Jarosław Illa (44 min, faul - akcja ratunkowa), Andrzej Bober (71 min, faul - akcja ratunkowa) - Tomasz Długosz (50 min, konsekwencja dwóch żółtych kartek).
Sędzia: Paluch (główny) - KS Wrocław.
Widzów: 10.
Żółte kartki: brak - Aleks Liniewicz (32 min), Tomasz Długosz (50 min), Tomasz Długosz (50 min), Szymon Kozań (64 min), Grzegorz Kubiczek (81 min).
Czerwone kartki: Jarosław Illa (44 min, faul - akcja ratunkowa), Andrzej Bober (71 min, faul - akcja ratunkowa) - Tomasz Długosz (50 min, konsekwencja dwóch żółtych kartek).
Sędzia: Paluch (główny) - KS Wrocław.
Widzów: 10.
