Witamy na stronie internetowej Klubu Sportowego
INDATA Software Sparta Wrocław!

W meczu dwudziestej pierwszej kolejki wrocławskiej "B" klasy Grupy V, INDATA Software Sparta Wrocław zremisowała u siebie na boisku na Sztabowej 3:3 (1:1) z drużyną Jankowianka Wierzbno.

W niedzielne południe na boisku na Sztabowej, pierwszy zespół Sparty Wrocław podejmował Jankowiankę Wierzbno. Dla Sparty był to dopiero drugi w tej rundzie mecz rozegrany na obiekcie MCS "Sztabowa". Gospodarze niezbyt dobrze weszli w mecz. Sparta grała bardzo ospale, wolno, niefrasobliwie. Dużo większa energia w początkowej fazie meczu, przebijała od zespołu gości. Z minuty na minutę, powoli zarysowywała się przewaga Sparty w posiadaniu piłki, jednak nie przekładało się to na sytuacje strzeleckie. W 16' gospodarze wyszli na prowadzenie. Po akcji pozycyjnej Sparty na połowie gości, do odbitej bezpańskiej piłki zmierzającej wzdłuż pola karnego dopadł Krzysztof Moksiewicz. Precyzyjne uderzenie na bramkę gości i Sparta obejmuje prowadzenie 1:0, a Moksiewicz zdobywa swoją trzecią bramkę w tym sezonie. W 38' wyrównuje Jankowianka. Szybka akcja gości i jej zawodnik po wejściu z prawej strony boiska w pole karne, skutecznie uderza po długim rogu. Gospodarze mogli jeszcze zdobyć gola w pierwszej połowie, ale świetnej sytuacji sam na sam z bramkarzem, nie wykorzystał Łącz. W drugiej połowie meczu przewaga Sparty była jeszcze większa i tym razem przekładała się ona na wykreowane sytuacje strzeleckie. Szczególnie aktywny był skrzydłowy Jakub Wojtasik, jednak mimo kilku prób, nie mógł on znaleźć sposobu na pokonanie bramkarza Jankowianki. Swoją sytuację miał także Andrii Bessonov. W 65' tuż przed polem karnym gości pada Piotr Dąbrowa, sędzia nie odgwizduje rzutu wolnego, Jankowianka rusza z kontrą. Jej napastnik mija wychodzącego z bramki Sujeckiego i z ponad 20 metrów strzela do pustej bramki. W 88' ten sam zawodnik strzałem głową umieszcza futbolówce w bramce Sparty po dośrodkowaniu z rzutu wolnego. Jankowianka w 88' prowadzi 3:1 i wydaje się, że już jest "po meczu". Spartanie jednak nie rezygnowali. W 90+1' wprowadzony na boisko po przerwie środkowy pomocnik Patryk Łysiak, zagrywa prostopadłą piłkę do Wojtasika, ten w swoim stylu ścina z piłką w pole karne i pewnym strzałem po długim rogu, zdobywa gola na 2:3. Był to już ósmy gol Wojtasika w tym sezonie, a dokładnie mówiąc, w tej rundzie. Gospodarze dalej nie rezygnują, starając się przemieścić piłkę pod pole karne gości. W 90+4 mamy rzut wolny z prawej strony boiska. Dośrodkowanie w pole karne, obrońcy Jankowianki wybijają piłkę do boku. Dopada do niej Łącz, który centrują ją w pole karne, a tam na bramkę gości główkuje Łysiak. Mimo prób interwencji obrońców, piłka wpada pod poprzeczkę bramki Jankowianki, a po chwili sędzia odgwizduje koniec meczu! Ogromna radość w zespole Sparty! Patryk Łysiak na boisku utonął w objęciach kolegów i trenera Łukasza Arndta. Sparta, mimo że w 88' przegrywała 1:3, zdołała w doliczonym czasie gry zdobyć dwie bramki i doprowadzić do remisu 3:3! Niespodziewanym bohaterem meczu został Patryk Łysiak. Dla Sparty był to dopiero... pierwszy remis w tym sezonie. Jankowianka podzieliła się punktami po raz czwarty. W najbliższą niedzielę Spartanie udadzą się na wyjazdowe spotkanie do wicelidera grupy - Czarni Sobocisko.

---