W niedzielne południe na boisku przy ulicy Lotniczej, zmierzyły się ze sobą drużyny Sparty Wrocław oraz Zalesia Wójcice. Faworytem pojedynku byli zajmujący trzecie miejsce w tabeli goście, jednak mimo kłopotów kadrowych Sparta nie zamierzała ułatwiać rywalom zadania. Spotkanie świetnie ułożyło się dla gospodarzy. Po składnej, kombinacyjnej akcji prawą stroną boiska, Piotr Dąbrowa dośrodkował piłkę w pole karne gości. Tam trafiła ona w rękę obrońcy Zalesia i arbiter tego spotkania, podyktował rzut karny dla Sparty. Do futbolówki podszedł Remigiusz Krzemiński i skutecznym strzałem w 4' umieścił piłkę w siatce. Dla Krzemińskiego była to premierowa bramka w tym sezonie, a dla Dąbrowy druga asysta. Kilkanaście minut później Sparta mogła prowadzić 2:0. Prostopadłe podanie ze środka pola od Krzysztofa Moksiewicza trafiło do napastnika Piotra Ryngwelskiego, który wbiegł z piłką w pole karne, jednak strzelił tuż obok lewego słupka bramki gości. W drugiej części pierwszej połowy, powoli zarysowywała się przewaga Zalesia. W końcu w 37' doprowadzili oni do wyrównania. Strzał zza pola karnego zawodnika gości zdołał odbić bramkarz Sparty Paweł Sujecki, jednak z dobitką w polu karnym jako pierwszy pośpieszył Krzysztof Nowakowicz i doprowadził do remisu 1:1. Ostatnie minuty pierwszej połowy to dalsze ataki gości, ale Sparta utrzymała remis do przerwy. Druga połowa spotkania była nieco słabsza niż jej pierwsza część. Na boisku było więcej walki w środku pola, wkradło się także rozluźnienie taktyczne. W trakcie drugiej części meczu na mocny strzał zza pola karnego lewą nogą zdecydował się Massimo Bettin, jednak świetną paradą popisał się golkiper Zalesia, który zbił piłkę do boku. W 74' do piłki dośrodkowywanej z rzutu rożnego, najwyżej wyskoczył zawodnik Zalesia Rafał Malitowski i strzałem głową skierował piłkę do bramki Sparty. Kozłująca piłka przeleciała tuż obok rękawicy Sujeckiego i goście wyszli na prowadzenie 2:1. Spartanie dążyli do wyrównania do końca meczu. Najlepszą sytuację miał Krzemiński, który w zamieszaniu w polu karnym po centrze z rzutu wolnego, uderzył piłkę lewą nogą, jednak trafiła ona w słupek bramki Zalesia i wyleciała za boisko. Ostatecznie Zalesie Wójcice pokonało Spartę Wrocław 2:1 i wywiozło z boiska na Lotniczej trzy punkty. Dla Zalesia była to siódma wygrana z rzędu w lidze! Sparta poniosła trzynastą porażkę w tym sezonie. Do końca sezonu pozostały jeszcze tylko trzy kolejki. Zalesie walczyć będzie z Czarni Sobocisko o drugie miejsce i wicemistrzostwo Grupy V "B" klasy. Zajmujący dziewiąte miejsce w lidze Spartanie, mają jeszcze w teorii szanse na awans na siódmą pozycję. Warunkiem do tego potrzebnym jest jednak solidne punktowanie w ostatnich trzech seriach spotkań.
05. czerwca 2022, 12:00 - Wrocław, ul. Lotnicza
INDATA Software Sparta Wrocław - Zalesie Wójcice 1:2 (1:1)
1:0, 4 min - Remigiusz Krzemiński - rzut karny (Piotr Dąbrowa)
1:1, 37 min - Krzysztof Nowakowicz
1:2, 74 min - Rafał Malitowski
INDATA Software Sparta Wrocław: Paweł Sujecki (GK) - Kacper Lis (55 min - Massimo Bettin), Piotr Delegacz, Marcin Brożyna (C), Roman Tomaszewski - Piotr Dąbrowa, Krzysztof Moksiewicz, Remigiusz Krzemiński, Patryk Łysiak, Andrii Bessonov (75 min - Arkadiusz Rożniatowski) - Piotr Ryngwelski.
Trener: Łukasz Arndt.
Zalesie Wójcice: Kacper Kłodziński - Krzysztof Nowakowicz, Ihor Pyltiai, Jakub Ruczakowski, Marek Kłodziński (38 min - Piotr Nowakowicz), Marcin Łupkowski (46 min - Artem Kolodko), Rafał Malitowski, Mariusz Minicz (80 min - Damian Birecki), Volodymyr Poberezhniuk, Vadym Vasylchuk, Daniel Kawałko.
Trener: Radosław Florek.